środa, 24 czerwca 2015

Mrok

Nie płacz, gdy odejde.
Gdybyś mnie kochał,był byś blisko ze mną.
Czy pozwolę ci upaść ?
A może od nowa Cię pozbieram?
Spotkaj się ze mną po zmroku.
Nie jestem niczym więcej niż tu widzisz.
Może tej nocy.
Odlecimy gdzieś daleko.
Zgubimy się przed światem.
Uwolnię Cię...
Będziesz niczym Feniks z popiołu.
Zatrzymujesz odpowiedzi, głęboko w swoim umyśle.
Śmierć w swoim najpaskudniejszym kształcie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz